Jak wiecie dziś dojechałam już do Warszawy. Jestem tu już od godziny 17, byłam już dziś w łazienkach królewskich ( przy takiej pogodzie nie można inaczej ). Niedawno wróciłam ze spaceru. Podsumowując łazienki są od mojego "mieszkania" około 800-900 m. Cieszę się że w takim " dużym mieście" jest miejsce gdzie każdy może wypocząć i zapomnieć o "problemach". Zrobiłam parę zdjęć, niestety nie są takie ładne ponieważ kolejny raz mam problem z moim telefonem. Nie zapomnę wiewiórki która "czaiła " się do mnie z myślą że w torebce mam orzeszki. Dojeżdżając na Śródmieście na termometrze pokazał 34 oC, zaczynam mieć dosyć tej upalnej pogody. Jutro muszę iść z A. do sklepu. Następnie spotykam się ze znajomymi w łazienkach, i może wybierzemy się gdzieś na spacer. W Piątek przed wyjazdem do domu odwiedzę złote tarasy ( postaram się porobić parę zdjęć ). A wam jak mija "majówka" ?.
Niestety kobieta w czerwonej bluzce nie chciała aby ją fotografować. Przynajmniej umiała rozśmieszyć cały przedział.
Oczywiście nie pojechałam w spodniach, tylko w shortach.
------ 8 Maja będzie miesiąc kiedy prowadzę bloga na blog spocie.------------
Fajne zdj ;)
OdpowiedzUsuńNiech słońca będzie jak najwięcej !!! Ja w takie upalne dni serwuję sobie mrożoną kawkę :) Przepis możesz znaleźć u mnie na blogu. Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńChciałabym pojechać do Warszawy ;)
OdpowiedzUsuń___________________________________
zapraszam do nas:
fountain-fashion.blogspot.com/
chciałabym mieszkać w takiej lokalizacji. Zazdroszczę :* Masz tam dużo możliwości !
OdpowiedzUsuńChociaż mam blisko do łazienek, i dlatego można mnie często widzieć tam :).
UsuńUwielbiam łazienki Warszawskie :):) zapraszam do mnie na nową notkę http://victoria-clothes.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń