Byłam dzisiaj od dziewiątej szkole do piętnastej. Jutro mam kartkówkę z geografii, ale poza tym nic chyba więcej. Dzisiaj na Języku Polskim miałam "niezapowiedziany" sprawdzian z Oskara i Pani Róży [Nieważne, że przerabialiśmy to miesiąc temu czy coś]. Na lekcji WOS nie obyło się bez darcia się Kto Głośniej i pytania nauczyciela czy był w Pipidowie [Za dużo by opowiadać]. W sumie dzisiaj na siedem lekcji było sześć kartkówek czy sprawdzianów, ale nic na nauczycieli nie poradzisz. Kupiłam do pokoju obrazy, i parę ramek na zdjęcia bo mam już wizję jak urządzę pokój, ale dopiero jak zrobię zdjęcie to wam pokażę. Jutro planuję jak codzień biegać godzinę i parę ćwiczeń + trening. Więc postaram się napisać post wieczorem
w zdjęciach jest moc ! lekcje od 9-15? nie tak źle... Ja co tydzien w piatki siedze od 8:00-16:00 i mam 9 lekcji ;/
OdpowiedzUsuń