Jak wiecie już dziś wyjeżdżam do Warszawy. Rano wstając do szkoły usłyszałam padający deszcz, i postanowiłam iść dalej spać. Oto takim sposobem nie pojawiłam się w szkole ale w sumie miałam tylko jedną lekcje a pozostałe 2 to próby. Następnie mieliśmy iść na Błonie zasadzić Dąb, który symbolizuje 2 poległych w Katyniu z mojego powiatu. Aktualnie siedzę przy laptopie z żywcem malinowym, i powoli pakuje ciuchy. Jak uważacie czy od razu po przyjeździe do Stolicy warto się wybrać najpierw do złotych czy do sklepów na Marszałkowskiej ?. Postaram się napisać post wieczorem jak będę już na miejscu.
oj nie wiem! :)
OdpowiedzUsuńchętnie też bym zasadziła Dąb...
KOCHAM Warszawę<333
OdpowiedzUsuńNa Twój blog wpadłam całkiem przypadkowo ale bardzo mi się podoba . Może masz ochotę się poobserwować ? Napewno się odwdzięczę :)
przemek-b.blogspot.com fajny bloga zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuń