wtorek, 17 kwietnia 2012

17.04.2012

Dzisiaj do szkoły musiałam iść na ósmą, więc wstać musiałam na za dwadzieścia siódma. Rano pogoda była jaka była, ale teraz jest nawet znośna. W szkole oczywiście dręczyłam kolegę. To samo co wczoraj, czyli męczenie jego ręki. Aktualnie siedzę z notatkami od biologii. Uczę się na jutrzejszy sprawdzian. Kupiłam sobie dwa nowe lakiery do paznokci. Wściekły róż i mój ukochany o miętowym kolorze. Spróbuję dodać coś kiedy zrobię zdjęcia. Dzisiaj post bardzo krótki, ale to przez naukę. Wybaczcie. 


Inspiracje : 












2 komentarze: