Dziś pobiłam swój osobisty ostatni rekord, a mianowicie spałam do jedenastej. Uwielbiam to jak wstaje wyspana, i mam mnóstwo planów. Ogarnęłam się i miałam odwiedzić Kr. ale jednak plany się zmieniły i uznałam że wole spędzić dzień z I. i M. Na początku wybrałam się z M. do tesco, a następnie wróciłam do domu gdzie słuchałam muzyki. O szesnastej wybrałam się na miasto z dziewczynami, gdzie spotkałyśmy się z K, A,T większość czasu spędziliśmy spacerując, ale uznaliśmy że jest za zimno i poszliśmy do K. O dziewiętnastej wróciłam, i aktualnie przeglądam allegro w poszukiwaniu kurtki/koszuli moro. Jutro planuję pomóc M. w przygotowaniu się do sylwestra. Postaram się zrobić jak najwięcej zdjęć w Poniedziałek. Zapraszam was do polubienia mojego profilu na facebooku : KLIK
Spanie do jedenastej...
OdpowiedzUsuńRozmarzyłem się:)
☻
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńteż lubię się wyspać ale ostatnio mama mnie ciągle budzi ;c
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, ale to jak muszę codziennie wstawać do szkoły. To moja mama potrafi mnie budzić 20 minut. ;c
Usuńja dzisiaj spałam do 13:30 :D .
OdpowiedzUsuńZapraszam na blog Stylówka
Na pewno zajrzę ;)
UsuńBardzo fajny blog ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;>
UsuńJa nie umiem długo spać. Codziennie muszę wstawać o 6 do szkoły, więc w weekendy najdłużej śpię do 9.
OdpowiedzUsuńja tez uwielbiam dlugo spac,ale i tak czy bym spala do 11 czy do 14 to i tak chce jeszcze;p
OdpowiedzUsuńskończyło się spanie do 11 :P
OdpowiedzUsuńThanks,for your lovely comment on my blog.^^
OdpowiedzUsuńMaybe follow each other???
Świetny blog, fajnie wszystko to opisałaś. Wygląd strony też jest ok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnych chwilach zapraszam do mnie, na dole adres, xoxo!
www.Klaudia-Pach.blogspot.com