wtorek, 20 listopada 2012

Dzisiaj mój dzień zaczął się od dużej ilości płynów, które musiałam wypić, bo potrzebne było to do badań, które miałam rano. Okazało się, że to co mówili mi w przychodni rodzinnej okazało się nieprawdą i nic mi nie jest. Chociaż tyle dobrego. Skoro byłam na badaniach to i nie byłam w szkole, ale dzisiaj klasy nie było, bo pojechali na wycieczkę i zostało siedem osób, w tym ja. Posiedziałam trochę na mieście z I., a potem doszła do nas M. i trochę pogadałyśmy, a to zrobiłyśmy sobie wycieczkę do Biedronki. Teraz siedzę w domu i cieszę się faktem, że jutro nie idę znowu do szkoły, ale o tym raczej nie wspominajmy, bo to sprawa nie do rozmawiania ot tak. Koło siedemnastej razem z  I i M mamy zamiar spotkać się ze znajomymi, więc  pewnie  do  godziny dwudziestej pierwszej będziemy siedzieć ze znajomymi. A po powrocie mam zamiar przeczytać do końca książkę  którą zaczęłam wczoraj czytać i trochę się pouczyć.






Oczywiście zapraszam was do polubienia mojego profilu na facebooku ;3 

7 komentarzy:

  1. Ale prowadzisz fajnego bloga, może zrobisz jakieś spotkanie z czytelnikami w Ww-ie jeżeli tak często jesteś. Czekam na odpowiedż

    Aśka XOX

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam tego bloga ^^
    zapraszam na nowy wpis :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że już jest okey! :)
    Cudne inspiracje! :>

    OdpowiedzUsuń